Dominika Komarnicka - I st. licencjat Sztuki Wizualne
„Podróż” /film animowany
„Podróż” /film animowany
„Podróż”
Podczas jazdy, jak zapewne większość ludzi mam w zwyczaju patrzeć przez okno na mijający mnie świat. Pozwalam wtedy swoim myślom błądzić, a swoim oczom poszukiwać czegoś w zmieniającym się krajobrazie. Nie skupiam się w tym momencie na niczym, nie martwię, nie planuję. Pozwalam, żeby czas mnie omijał.
Moja praca jest próbą oddania towarzyszących temu emocji. Jest też zbiorem myśli, które mogą pojawiać się również w mojej głowie i krajobrazów, które zdążyło „mi się” zobaczyć. Projekt wiąże się również z moimi kilkuletnimi studiami nad pejzażem i fascynacją nad wykorzystaniem tła w animacji.
Film dzieli się na cztery zasadnicze części. W pierwszej przedstawiony jest las, pełen ruin i dinozaurów. Inspiracją dla niego są moje wspomnienia z dzieciństwa. Budynki są oparte na ruinach w lasach wokół wsi, w której się wychowałam. Dinozaury to moje zabawki. Wygląd miał nawiązywać do dziecięcych rysunków i ilustracji w książkach dla dzieci.
Film dzieli się na cztery zasadnicze części. W pierwszej przedstawiony jest las, pełen ruin i dinozaurów. Inspiracją dla niego są moje wspomnienia z dzieciństwa. Budynki są oparte na ruinach w lasach wokół wsi, w której się wychowałam. Dinozaury to moje zabawki. Wygląd miał nawiązywać do dziecięcych rysunków i ilustracji w książkach dla dzieci.
Druga nawiązuje do stylu graficznego często pojawiającego się w marketingu moich ulubionych podcastów i animacji azjatyckiej. Za jej pomocą starałam się oddać straszno-dziwne rzeczy, które czają się czasami tuż poza polem widzenia, a czasami w mojej głowie.
Trzecia oparta jest na krajobrazie strefy przemysłowej widzianej z autostrady w nocy. Jest zaprojektowana na podstawie licznych zdjęć i stanowi moją próbę oddania krajobrazu urbanistycznego. Budynki są sprowadzone do podstawowych kształtów i pomalowane płaskim kolorem.
Czwarta jest luźną interpretacją motywów wizualnych, które lubię. Powtarzające się kształty mogą być rozumiane jako fale, chmury, góry. Każda z tych interpretacji jest prawidłowa. Tutaj zostawiam otwarte pole dla wyobraźni odbiorcy. Przedstawione formy są inspirowane twórczością jednego z moich ulubionych malarzy Gerardo Dottoriego i jego pejzażami. Pojawiają się tam też inne drobne nawiązania do lubianych przeze mnie motywów z mitologii i gier.
Trzecia oparta jest na krajobrazie strefy przemysłowej widzianej z autostrady w nocy. Jest zaprojektowana na podstawie licznych zdjęć i stanowi moją próbę oddania krajobrazu urbanistycznego. Budynki są sprowadzone do podstawowych kształtów i pomalowane płaskim kolorem.
Czwarta jest luźną interpretacją motywów wizualnych, które lubię. Powtarzające się kształty mogą być rozumiane jako fale, chmury, góry. Każda z tych interpretacji jest prawidłowa. Tutaj zostawiam otwarte pole dla wyobraźni odbiorcy. Przedstawione formy są inspirowane twórczością jednego z moich ulubionych malarzy Gerardo Dottoriego i jego pejzażami. Pojawiają się tam też inne drobne nawiązania do lubianych przeze mnie motywów z mitologii i gier.
Film jest wykonany różnymi technikami animacyjnymi. Do stworzenia postaci została użyta animacja rotoskopowa. Pejzaże za oknem są wykonane odręcznie. Zostały namalowane na paskach papieru akwarelowego i brystolu za pomocą farb akwarelowych, tuszu i markerów. Całość została „poskładana” i uruchomiona w programie Adobe After Effect.
Dominika Komarnicka