Emilia Trochimowicz - II st. magister Sztuki Wizualne
Kreacja marki sieciowej „Miód Lód” /identyfikacja wizualna
Kreacja marki sieciowej „Miód Lód” /identyfikacja wizualna
„Miód Lód - kreacja marki sieciowej”.
Celem mojej pracy dyplomowej było stworzenie identyfikacji wizualnej dla sieci lodziarni Miód Lód.
Sieć lodziarni według koncepcji, będzie posiadała swoje punkty w wielu miastach i miejscach, a ich wnętrza będą spójne niezależnie od lokalizacji. Firma od samego początku miała skupiać się na naturalnym składzie swoich produktów jednocześnie dostosowując je do wymagań klientów dzięki czemu poza klasycznymi lodami zawierającymi miód zamiast cukru w ofercie znajdują się również lody wegańskie, bezglutenowe oraz antyalergiczne.
Bardzo ważnym etapem była tutaj analiza aktualnego rynku oraz poszukiwanie znaków, które mogłyby służyć jako inspiracja dla mojego projektu. Chociaż wiele jest lodziarni nie każda z nich była dobrą inspiracją podczas researchu. W trakcie poszukiwań znalazłam kilka naprawdę ciekawych miejsc takich jak Lodovnia w Poznaniu, Krasnolód we Wrocławiu, Lukullus st. Tropez w Warszawie czy sieci lodziarni Good Lood i Lodowato.
Poszukując inspiracji przeglądałam różne obszary w już istniejących miejscach powiązanych z tematem „lodów”, aż po mitologie różnych kultur z wielu regionów świata. W nich szukałam postaci, które byłyby powiązane z tematem wody bądź lodu. W ten sposób odnalazłam kilka ciekawych ideowo lodziarni, które w moich dalszych etapach były inspiracją do pracy. Następnym etapem był ten związany z copywritingiem czyli poszukiwaniem właściwej nazwy dla lodziarni. W trakcie tego procesu bardzo dobrą inspiracją była nazwa sieci lodziarni Good Lood, ponieważ jest ona chwytliwa i zapadająca w pamięć. Postanowiłam iść tym tokiem myślenia i zaczęłam poszukiwać dwóch słów nawiązujących do wytyczonych założeń marki. Były to poszukiwania zarówno w języku polskim jak i angielskim, a końcowo powstała nazwa, która była trochę przypadkiem. W trakcie wypisywania kolejnych pomysłów popełniłam literówkę, która okazała się trafionym pomysłem.
Gdy ten etap został zakończony zaczęłam myśleć nad odpowiednim znakiem. Wersji znaku na tym etapie było wiele. Od tych nawiązujących do uli i pszczół aż po te o naturalnym, owocowym pochodzeniu. Końcowo jednak najlepszym projektem okazał się uproszczony znak pszczoły. Jednocześnie przywodził on na myśl lody w waflu o bardzo geometrycznej formie, ale również do nawiązywał do kształtu sześciokątnej komórki plastra miodu. Ważna tu była również odpowiednio dobrana typografia. Po kilku poszukiwaniach ostatecznie postanowiłam stworzyć ją sama, tak aby była równie rozpoznawalna jak sam znak. Sugerując się już wstępnie zaprojektowanym logo, typografia (w skosach narożników) nawiązuje tutaj do kształtu sześciokątów. Ułożenie typografii względem sygnetu było stosunkowo proste choć to zadanie zostało wykonane metodą prób i błędów.
Jednak nie chciałam aby logo było monochromatyczne dlatego przyszła pora zastanowić się nad kolorystyką. Starałam się aby kolory nawiązywały do pastelowych odcieni kojarzących się z dzieciństwem i czymś niewinnym. Podejmowałam próby zarówno z użyciem odcieni żółci, zieleni, pomarańczy, błękitów oraz róży. W trakcie testów okazało się, że w tym przypadku połączenie pudrowego różu oraz błękitu przy akompaniamencie bieli i czerni było tym najlepszym rozwiązaniem. To zestaw tych kolorów najbardziej nawiązywał do emocji z dzieciństwa oraz niewinności i ciekawości świata.
W efekcie końcowym powstała spójna identyfikacja marki składająca się nie tylko z charakterystycznego znaku wraz z chwytliwą i wpadającą w ucho nazwą, ale także z pomysłu na jednolitą kolorystykę dla wszystkich miejsc, opakowań aż po charakterystyczne uniformy dla pracowników. Te elementy pozwolą na rozpoznanie marki pośród pozostałych lodziarni.
Marka, którą zrealizowałam w mojej pracy dyplomowej wyróżnia się wśród istniejących już miejsc. Mimo że tworzenie identyfikacji wizualnej jest procesem pracochłonnym i wymagającym wielu zadań równoległych to efekty tej pracy są warte zaangażowania i poświęconego czasu. Decydując się na ten temat byłam świadoma czasu, który będę musiała mu poświęcić aby efekt końcowy oraz proces był dla mnie satysfakcjonujący.
Sieć lodziarni według koncepcji, będzie posiadała swoje punkty w wielu miastach i miejscach, a ich wnętrza będą spójne niezależnie od lokalizacji. Firma od samego początku miała skupiać się na naturalnym składzie swoich produktów jednocześnie dostosowując je do wymagań klientów dzięki czemu poza klasycznymi lodami zawierającymi miód zamiast cukru w ofercie znajdują się również lody wegańskie, bezglutenowe oraz antyalergiczne.
Bardzo ważnym etapem była tutaj analiza aktualnego rynku oraz poszukiwanie znaków, które mogłyby służyć jako inspiracja dla mojego projektu. Chociaż wiele jest lodziarni nie każda z nich była dobrą inspiracją podczas researchu. W trakcie poszukiwań znalazłam kilka naprawdę ciekawych miejsc takich jak Lodovnia w Poznaniu, Krasnolód we Wrocławiu, Lukullus st. Tropez w Warszawie czy sieci lodziarni Good Lood i Lodowato.
Poszukując inspiracji przeglądałam różne obszary w już istniejących miejscach powiązanych z tematem „lodów”, aż po mitologie różnych kultur z wielu regionów świata. W nich szukałam postaci, które byłyby powiązane z tematem wody bądź lodu. W ten sposób odnalazłam kilka ciekawych ideowo lodziarni, które w moich dalszych etapach były inspiracją do pracy. Następnym etapem był ten związany z copywritingiem czyli poszukiwaniem właściwej nazwy dla lodziarni. W trakcie tego procesu bardzo dobrą inspiracją była nazwa sieci lodziarni Good Lood, ponieważ jest ona chwytliwa i zapadająca w pamięć. Postanowiłam iść tym tokiem myślenia i zaczęłam poszukiwać dwóch słów nawiązujących do wytyczonych założeń marki. Były to poszukiwania zarówno w języku polskim jak i angielskim, a końcowo powstała nazwa, która była trochę przypadkiem. W trakcie wypisywania kolejnych pomysłów popełniłam literówkę, która okazała się trafionym pomysłem.
Gdy ten etap został zakończony zaczęłam myśleć nad odpowiednim znakiem. Wersji znaku na tym etapie było wiele. Od tych nawiązujących do uli i pszczół aż po te o naturalnym, owocowym pochodzeniu. Końcowo jednak najlepszym projektem okazał się uproszczony znak pszczoły. Jednocześnie przywodził on na myśl lody w waflu o bardzo geometrycznej formie, ale również do nawiązywał do kształtu sześciokątnej komórki plastra miodu. Ważna tu była również odpowiednio dobrana typografia. Po kilku poszukiwaniach ostatecznie postanowiłam stworzyć ją sama, tak aby była równie rozpoznawalna jak sam znak. Sugerując się już wstępnie zaprojektowanym logo, typografia (w skosach narożników) nawiązuje tutaj do kształtu sześciokątów. Ułożenie typografii względem sygnetu było stosunkowo proste choć to zadanie zostało wykonane metodą prób i błędów.
Jednak nie chciałam aby logo było monochromatyczne dlatego przyszła pora zastanowić się nad kolorystyką. Starałam się aby kolory nawiązywały do pastelowych odcieni kojarzących się z dzieciństwem i czymś niewinnym. Podejmowałam próby zarówno z użyciem odcieni żółci, zieleni, pomarańczy, błękitów oraz róży. W trakcie testów okazało się, że w tym przypadku połączenie pudrowego różu oraz błękitu przy akompaniamencie bieli i czerni było tym najlepszym rozwiązaniem. To zestaw tych kolorów najbardziej nawiązywał do emocji z dzieciństwa oraz niewinności i ciekawości świata.
W efekcie końcowym powstała spójna identyfikacja marki składająca się nie tylko z charakterystycznego znaku wraz z chwytliwą i wpadającą w ucho nazwą, ale także z pomysłu na jednolitą kolorystykę dla wszystkich miejsc, opakowań aż po charakterystyczne uniformy dla pracowników. Te elementy pozwolą na rozpoznanie marki pośród pozostałych lodziarni.
Marka, którą zrealizowałam w mojej pracy dyplomowej wyróżnia się wśród istniejących już miejsc. Mimo że tworzenie identyfikacji wizualnej jest procesem pracochłonnym i wymagającym wielu zadań równoległych to efekty tej pracy są warte zaangażowania i poświęconego czasu. Decydując się na ten temat byłam świadoma czasu, który będę musiała mu poświęcić aby efekt końcowy oraz proces był dla mnie satysfakcjonujący.
Na moją ekspozycję dyplomową składają się:
- Projekt znaku dla sieci lodziarni wraz z księgą znaku oraz kolorystyką dla marki,
- Projekt opakowań na wynos oraz wewnątrz pomieszczenia,
- Projekt uniformu,
- Projekt patternu charakterystycznego dla marki.
- Projekt opakowań na wynos oraz wewnątrz pomieszczenia,
- Projekt uniformu,
- Projekt patternu charakterystycznego dla marki.
Emilia Trochimowicz