Paula Kotlarczyk - I st. licencjat Grafika
„Wampir energetyczny” /animacja
„Wampir energetyczny” /animacja
Od dziecka interesuję się animacją, dlatego to właśnie w ten sposób postanowiłam przedstawić ideę zaistniałą w mojej głowie. „Wampir energetyczny” to animacja opowiadająca o zmaganiu z negatywnymi emocjami, które na skutek natężenia przybierają na sile na tyle mocno, że nie da się już przed nimi uciec. Emocje przemieniają się w tytułowego „wampira energetycznego”, który wysysa z nas siłę i motywację do życia, a z którym ostatecznie musimy się zmierzyć. To właśnie dzięki możliwości ukazania ruchu poprzez animację poklatkową, byłam w stanie zawrzeć narastające poczucie niepokoju prowadzące do ostatecznej konfrontacji.
Już w podstawówce sklejałam ze sobą obrazki tworząc proste gify zafascynowana możliwością wprawiania statycznych elementów w ruch, jednakże to „Wampir energetyczny” pomógł mi w przełamaniu się do dłuższych form animacji, stając się tym samym najdłuższą jaką do tej pory stworzyłam. Wcześniejsza niepewność wobec tego, czy jestem w stanie stworzyć animację dłuższą niż kilkunastosekundową przerodziła się w motywację, która dała mi siłę do działania. Ostatecznie udało mi się dokonać czegoś, co wcześniej wydawało mi się niemożliwe, ponad dwuminutową animację opowiadającą historię, a nie jedynie krótki zlepek kilku klatek.
Inspiracją do podjęcia się interpretacji motywu wampira energetycznego był dla mnie serial „What We do in the Shadows”, w którym jeden z bohaterów należał do rodzaju wampirów energetycznych. Mimo, że w „What We do in the Shadows” motyw wampira energetycznego podjęty został w sposób humorystyczny, ja postanowiłam zastanowić się głębiej nad tym zagadnieniem, tworząc tym samym własną interpretację tego czym według mnie mógłby być owy potwór w otaczającym nas świecie.
Chciałam aby akcja animacji działa się w otoczeniu znajomym dla każdego z nas: w domu, w sklepie, kawiarni czy komunikacji miejskiej. Są to przestrzenie w których przebywamy każdego dnia i wydają się nam bezpieczną znajomą strefą, jednakże w określonych sytuacjach nawet tam może czekać nas przypływ negatywnych emocji: rozczarowanie, smutek, złość czy strach. Bywają dni, gdy jedna, na pierwszy rzut oka niepozorna sytuacja, jest w stanie wytrącić nas z równowagi i zepsuć nam humor, a każda kolejna, niezależnie jak trywialna by się nie wydawała, doprowadza do nawarstwienia się w nas negatywnej energii, która w jakiś sposób musi znaleźć ujście. Każdy z nas narażony jest na atak takiego „wampira energetycznego”, a to czy uda nam się go pokonać, czy jednak polegniemy w obliczu jego siły, zależy już tylko od nas.
Akcja „Wampira energetycznego” ukazuje zmagania postaci z narastającymi w niej trudnymi emocjami, które przy każdej kolejnej negatywnej sytuacji rosną w swojej sile, przybierając ostatecznie formę potwora. Powstały w ten sposób byt niczym prawdziwy wampir rzuca się na postać i próbuje wyssać z niej resztki energii. To czy postać została ostatecznie pożarta przez „wampira” czy może udało jej się go pokonać pozostawiłam do interpretacji odbiorcy, gdyż uważam, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi na temat wyniku takiej walki. Są dni, kiedy niezależnie od potęgi „wampira energetycznego” jesteśmy w stanie się z nim zmierzyć odnosząc sukces, wykorzystując resztki skrytej w nas siły. Bywają również dni, gdy nawet najmniejszy „wampir energetyczny” powala nas na łopatki, uniemożliwiając jakiekolwiek próby stawiania oporu. Niezależnie od ostatecznego wyniku, uważam że najważniejsza jest próba podjęcia walki.
Początkowo animację zaczęłam rysować w aplikacji ibisPaint, jednakże po ukończeniu szkicu postaci i storyboardu stanowiących część prezentacji wizualnej dyplomu, a także animatika, postanowiłam na zmianę programu na Procreate, gdzie wykonałam główną część animacji poklatkowej oraz tła do poszczególnych scen. Całość montowana była w programie Procreate Dreams, gdzie dodawałam również efekt „szumów” oraz światło kryształu na szyi postaci. Zarówno Procreate, jak i Procreate Dreams były programami z którymi nie miałam wcześniej styczności i których obsługi uczyłam się na bieżąco podczas tworzenia animacji. Było to dla mnie nie lada wyzwanie, jednakże czuję, że udało mi się mu podołać, a to czego się nauczyłam w procesie tworzenia „Wampira energetycznego”, będę mogła wykorzystać w przyszłości. Ostatnim, jednak niemniej ważnym elementem animacji jest jej udźwiękowienie, nadające jej klimat, umożliwiające ukazanie narastającego napięcia i negatywnych emocji. Podjęłam się tego wykorzystując darmowe dźwięki, sklejając je i dopasowując do poszczególnych scen animacji w programie Procreate Dreams, jednakże znaczną pomocą była dla mnie moja przyjaciółka Natalia Wiemann, absolwentka Inżynierii Akustycznej na AGH, która stworzyła szumiące dźwięki „wampira”, stanowiące kluczowy element całej ścieżki dźwiękowej.
Początkowo animację zaczęłam rysować w aplikacji ibisPaint, jednakże po ukończeniu szkicu postaci i storyboardu stanowiących część prezentacji wizualnej dyplomu, a także animatika, postanowiłam na zmianę programu na Procreate, gdzie wykonałam główną część animacji poklatkowej oraz tła do poszczególnych scen. Całość montowana była w programie Procreate Dreams, gdzie dodawałam również efekt „szumów” oraz światło kryształu na szyi postaci. Zarówno Procreate, jak i Procreate Dreams były programami z którymi nie miałam wcześniej styczności i których obsługi uczyłam się na bieżąco podczas tworzenia animacji. Było to dla mnie nie lada wyzwanie, jednakże czuję, że udało mi się mu podołać, a to czego się nauczyłam w procesie tworzenia „Wampira energetycznego”, będę mogła wykorzystać w przyszłości. Ostatnim, jednak niemniej ważnym elementem animacji jest jej udźwiękowienie, nadające jej klimat, umożliwiające ukazanie narastającego napięcia i negatywnych emocji. Podjęłam się tego wykorzystując darmowe dźwięki, sklejając je i dopasowując do poszczególnych scen animacji w programie Procreate Dreams, jednakże znaczną pomocą była dla mnie moja przyjaciółka Natalia Wiemann, absolwentka Inżynierii Akustycznej na AGH, która stworzyła szumiące dźwięki „wampira”, stanowiące kluczowy element całej ścieżki dźwiękowej.
Decyzja o stworzeniu filmu animowanego jako pracy dyplomowej nie była łatwa. Realizacja „Wampira Energetycznego” wymagała ode mnie poświęcenia wielu godzin na naukę obsługi nieznanych dotąd przeze mnie programów, oraz przełamania się do dłuższej formy animacji. Z perspektywy czasu świadoma jestem licznych błędów, których nie uniknęłam w procesie tworzenia animacji, jednakże uważam, że praca jaką wykonałam nie poszła na marne i jestem zadowolona z ostatecznego rezultatu. Wiedza i umiejętności które wyniosłam z całego procesu tworzenia „Wampira energetycznego” są czymś co będę mogła dalej szlifować, a być może wykorzystać również w przyszłości.
Paula Kotlarczyk
Fotografie z dyplomu: Oleksii Soboliev
Fotografie z dyplomu: Oleksii Soboliev
Paula Kotlarczyk, „Wampir energetyczny”, animacja dyplomowa, 2"11"





